Długo mnie nie było, ale wakacje i wyjazdy robią swoje. Przede mną cudowne sesje w nadmorskich klimatach. Niestety mam takie szczęście, że będąc nad moim ukochanym Bałtykiem rozchorowałam się i większość czasu spędzam w łóżku. Mam nadzieję, że szybko wezmę się w garść i stanę za obiektywem.
Dzisiaj mam dla Was jedną z moich ulubionych sesji, w której wzięła udział Paulina Woźniak. Ogromne podziękowania dla p. Dariusza Rolnika, który udostępnił nam do zdjęć Ratafię i Boliwię. W sesji miały wziąć udział dwa konie, jednak były to zwierzęta bardzo młode, które nie do końca wiedziały, jak się zachować. Żeby wszystko przebiegło sprawnie i bezpiecznie, zdecydowałyśmy się na starszą klacz - Ratafię, która spisała się świetnie.
Do tej sesji potrzebowałam odważnej i pewnej siebie modelki. Konie to duże i silne zwierzęta, a praca z nimi zawsze niesie za sobą pewne ryzyko. Nie miałam wątpliwości - Paulina sprawdzi się w 100%. Nie pomyliłam się. Mimo problemów z ujarzmieniem kobyłek, poruszaniem się w balerinkach w wysokiej trawie, między końskimi kopytami, ta dziewczyna dała z siebie wszystko pozując przy tym, jak rasowa modelka.
Z Pauliną mamy zaplanowaną kolejną sesję, być może niebawem zobaczycie efekty.
Tymczasem wracam do łóżka i może popołudniu uda mi się złapać trochę nadmorskich promieni słońca.
Trzymajcie się ciepło i wypoczywajcie! <3
Znajdziecie mnie na innych stronach:
cudo <3
OdpowiedzUsuń